"Niespotykana popularność" moich rzeźb spowodowała, że Pan Janusz postanowił zmienić nazwę swojej partii sugerując się napisem z pudełka zapałek, które ja wykorzystywałem jako wskaźnik wielkości przy robieniu zdjęć... A pstrykałem je chyba dwa lata temu... Oświadczam wszem i wobec, że nie mam z tym nic wspólnego i zamieszczając mój wskaźnik przy okazji prezentacji tego, co wydłubałem, nie maczam palców w promocji nowego ugrupowania...
poniedziałek, 7 października 2013
niedziela, 6 października 2013
Koguty - raz jeszcze...
Ten coraz rzadszy w wiejskich obejściach ptak imponuje swoim
wyglądem. Miałem ostatnio sposobność realizować zamówienie na takiego kuraka
stojącego na dachu grilowni. Zwykle zadanie domowe wciąga mnie na tyle, że nie
poprzestaję na jednym egzemplarzu, lecz drążę temat do "ostatniego
pióra". Tak było i teraz...
Subskrybuj:
Posty (Atom)