Okaz

 

 

Za to, że się wyróżniał, że był kolorowy...

 

W świecie małych chłopców, którzy nie zdążyli jeszcze rozwinąć wrażliwości na cierpienia innych,  barwne motyle rozpostarte i przebite szpilkami dogorywały w męczarniach... Tylko po to by wzbogacić kolekcję...

W świecie dorosłych, ileż radości daje bezinteresowne przyszpilenie tych, co się wyróżniają, są inni... Wyglądają inaczej, zachowują się inaczej, mówią inaczej, są lepsi od nas...

 

 

 

I nastał dzień ósmy...

 

Siódmego dnia, Pan, po całotygodniowej pracy, wypoczywał...

A nazajutrz swoją zmianę dla dobra ludzi rozpoczął Upadły Anioł... Żeby szybciej zapomnieli o utraconym Raju , żeby mogli dla nich sprzedać przyjaciela, żeby mogli za ich pomocą spełniać kolejne zachcianki, żeby musieli dla nich pracować też w niedzielę, żeby musieli dla nich opuszczać rodzinny kraj, żeby mieli cel w życiu, żeby dla nich zabijali... Wymyślił pieniądze...

Płaskorzeźba wysokości ok 1m

Rodzina

Tyle ostatnio dyskusji o związkach, o rodzinie...Tyle emocji, wzajemnego obrażania... Wydłubałem coś, by się utwierdzić, że nikt mi do głowy nie wniesie niczego innego, poza tym, co tkwi w mojej świadomości jako obraz rodziny...A inni mogą myśleć sobie inaczej...To ich sprawa...