sobota, 14 lutego 2015

Ryby

Jako że zostałem niewątpliwie szczęśliwym posiadaczem karty wędkarskiej nabytej w drodze prezentu gwiazdkowego, postanowiłem przygotować się teoretycznie do czekających mnie atrakcji... No i sobie podłubałem... A że pewnie znowu rzadko będę nad wodą, to przynajmniej nie będę wracał z pustą torbą...






2 komentarze:

  1. miałam okazję już podziwiać nowe formy ... ale i tu wyrażę swój PODZIW ..
    Szczególnie zachwyca mnie rybka pierwsza z motywem ażurowym
    Pozdrawiam Ryszardzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. same grube ryby.... no ale.... oczywiste, że Mistrz płotki nie rzeźbi ;)

    OdpowiedzUsuń