piątek, 26 lutego 2021

Polski Don Kichot znad Wisły




Nie trzeba się zbytnio wysilać, by spotkać takiego kogoś na swojej drodze, wśród znajomych, przyjaciół, a szczególnie wśród naszych oponentów... ;)  A może wystarczy spojrzeć w lustro? 

Prawdziwy pierwowzór z La Manchy, niepoprawny romantyk, żyje w urojonym przez siebie świecie. Ciągle widzi wokół siebie wrogów i musi z nimi staczać boje w imię pomagania ludziom i bronienia słabszych. Wmawia sobie i innym że jest ofiarą knowań i spisków. Pół biedy, gdyby walczył tylko z wiatrakami czy też bukłakami wina... Znamy takich?

Mój Chichot, ubrany w strój szlachecki, z rogatywką na głowie i husarskimi skrzydłami na plecach, zamiast na koniu Rosynancie porusza się na modnej dzisiaj hulajnodze... 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz