Czasem wydaje mi się, że żyję w wielkim kabarecie...Szkoda, że nie wszystkie przedstawienia są śmieszne... Prawdziwe jaja robią one...
Ponieważ ostatnio wydłubałem sporo kogucików, to dla równowagi kilka kokoszek, żeby nie narazić się feministkom...
tak.... czasami mógłby to być przynajmniej śmieszny kabaret.... ale zbyt często nie jest. Dobrze że koguty i kokoszki się nie dostosowały do tego życiowego kabaretu i pozostają sobą, a im bardziej są sobą tym są piękniejsze... To widać po tych Twoich :)
OdpowiedzUsuń