Chyba najtrudniejsze w projekcie pracy plastycznej jest
odpowiednie ustawienie elementów składowych kompozycji względem siebie i
względem ograniczających całość linii. Wystarczy, że coś się bardziej
"wychyli" i już pojawia się uczucie niesmaku... Za każdym razem
poruszamy się w świecie własnej intuicji w tym względzie. Wszak nie ma tutaj
reguł, a jeśli są, to indywidualne. Przypomina
to trochę ustawianie obrazu w obiektywie aparatu fotograficznego. Tylko, że tam
mamy przeważnie wpływ na umiejscowienie ram całości a nie na wzajemne
ustawienie elementów układanki.
Wiem, że każdy ma
swój katalog przepisów w tej materii, a są też tacy, którzy uważają, że właśnie
chaos jest najbardziej pożądany... Zamieszczam dwa linoryty na których
próbowałem ułożyć na swój sposób
puzzle...Format obu prac to A4.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz