sobota, 14 listopada 2020

Zaraza

 Puste oczodoły niewrażliwe na krzywdę i niesprawiedliwość wydanego wyroku.. Kosa tnąca od prawa do lewa w rękach ślepego wykonawcy... I kruki czekające na łatwy żer...

Może to zbyt patetyczne i wydumane... Może to scena z romantycznej tragedii, odsłona koszmarnego snu, który nie chce się skończyć... Jakże infantylna w realiach XXI wieku, w którym śmierć jest codzienna na szklanym ekranie, ale jest tylko dodatkiem do pasjonującej fabuły filmu i nas, siedzących w wygodnych fotelach już nie porusza...Czy nie oswoiliśmy się już z widokiem kolczastej kulki koronawirusa? Dla wielu przecież to i tak tylko "ściema"...

Zapomnieliśmy o słowie z pożółkłych kart historii... Zaraza...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz