W nowoczesnych mieszkaniach wszystko jest zakryte w szafach z zasuwanymi drzwiami. A co, kiedy paltocik jest zmoczony? Przydałby się wieszak na zewnątrz. No i tutaj jest wielkie pole do popisu. Może być coś prostego, ograniczającego się tylko do funkcji praktycznej, a można też pokazać gościom już przy wejściu indywidualny charakter mieszkania.
Zegary, świeczniki, lampy, tace do chleba i chociażby wieszaki też mogą cieszyć oczy swoją niepowtarzalnością w świecie masowej produkcji identycznych modeli. Zmieniajmy wygląd przedmiotów użytkowych. niech nie czują się jak ubodzy krewni obiektów, które pysznią się swoją pozycją na ścianach salonów i na dedykowanych im postumentach.
Podjąłem próby, by dodać trochę uśmiechniętego ducha wieszakowi skazanemu na ciągłe życie pod spodem i podtrzymywanie naszych kurtek i płaszczy na swoich drewnianych palcach...
Surowa deska sosnowa i lipowe ptaszki, Można je pomalować na dowolny kolor, albo tylko polakierować. Osobiście bardziej wolałbym zostawić je w takim stanie jak są. Są bardziej naturalne.
Towarzystwo " skrzydlaków" wprowadza coś z baśni do prozaicznego przedmiotu. Zaraz bardziej optymistycznie się nastrajamy wracając do naszego mieszkania.
A ten wieszak wisi w moim przedpokoju. Bardzo lubię muzyczne motywy. Tu jest połączona funkcja praktyczna i dekoracyjna.
Zielona ryba. Chciałem wyeksponować usłojenie sosnowej deski. Stąd takie wgłębienia. No i mnóstwo bolców.
Delikatne, pastelowe kolory pasujące prawie do każdego kolorytu ścian. Para ptaszków wprowadza klimat kojarzący się z wolnymi chwilami na łonie natury...
A tu podobny pomysł, tylko ptaszki są z drugiej strony, bo w pomieszczeniu może być różny układ drzwi itp.
A tu znowu "skrzydlaki", Ale główny atut to pięknie usłojona deska.
Łódź wikingów. Bolce wystają z tarcz wojowników
A tutaj kogut na płocie
Tutaj też wieszak, ale nie na ubrania.Zdobi pomieszczenie kuchenne. Wiszą: łyżka i widelec, ale równie dobrze mogłyby to być kuchenne ściereczki.
Mam w swoim archiwum jeszcze kilka realizacji ale one zapewniają mi poczucie,że gdzie indziej nikt takich nie ma...
Tytuł mnie przeraził. Ale tekst przeczytałem i uspokoiłem się.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńwieszaki ART !
OdpowiedzUsuń