wtorek, 22 października 2019

Parasol


Chyba nie trzeba zaglądać do słownika symboli, żeby intuicyjnie wyczuć z czym może się kojarzyć rozłożony parasol. W naszym klimacie zwykle używamy tego pożytecznego sprzętu podczas deszczowej niepogody, chociaż ostatnio także w czasie letnich upałów. W moich rzeźbach parasol zwykle pełni rolę ochronną przed przeciwnościami losu, Stąd też jego rozłożona czasza nad parami zakochanych. 




Czasami jednak tytułowy przedmiot miast chronić staje się powodem utrapienia.  A to wtedy, gdy oprócz deszczu atakuje nas silny wiatr. Jakże malowniczo wyglądają osobnicy próbujący się przeciwstawić żaglotwórczej  funkcji parasolki... No i tu, proszę bardzo, mamy zaraz symbolikę wytrwałości w zmaganiach z nieprzyjaznymi żywiołami...



Pamiętajmy jednak o tym, że człowiek tym się różni od reszty stworzenia, że stać go na zachowania kompletnie pozbawione logiki. A to się może wyrażać przykładowo w użyciu naszego "deszczochronu" w roli  gadżetu uzupełniającego modny strój. Jeśli do tego dodamy ekscentryczny pomysł spaceru ze ślimakiem na smyczy, obraz homo jajcarza staje się kompletny.



Mam jeszcze parę pomysłów parasolowatych, ale muszą cierpliwie czekać...

2 komentarze:

  1. mam i ja ....niesamowite to uczucie być w posiadaniu Twojej pracy nazywam ją "wiatrem "/ dla "zazdrosników" zdj 4/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, pamiętam... Cieszę się, że się podoba...

    OdpowiedzUsuń