czwartek, 17 października 2019

Żabuch Kum-kum



Żabuch Kum-kum już o świcie
Postanowił zmienić życie
Żabie swoje.

Staw pożegnał, ruszył żwawo
Lewą nogą, nogą prawą
Żabich dwoje.

Już nie będę podskakiwał
Arie śpiewał, w bagnie pływał
Żabie bzdury...

I przechytrzyć chcąc naturę
 Zmienię w końcu swą figurę
Ruszę góry...

Będę ćwiczył, będę dźwigał
Do siłowni co dzień śmigał
Żabuch marzył...

Żabuch marzył...
Żabuch marzył...
Aż go bocian
zauważył...





Niestety, choroba Kum-kuma okazała się zaraźliwa i znaleźli się kontynuatorzy jego szczytnych idei...



2 komentarze: